U mnie było to tak...
Mam trzy latka, trzy i pół. Brodą sięgam ponad stół - powtarzam z dumą za Babcią. Jest rok 1987. Siedzimy na modnym w czasach PRL-u sprężynowym tapczanie przykrytym brązowym kocem w kratę, wykończonym frędzelkami i wpatrujemy się w kartonowe strony książeczki pt. "Mam trzy lata" Ireny Suchorzewskiej. Ten obraz doskonale wrył mi się w pamięć, która przecież bywa zawodna. Dlaczego zatem pamiętam akurat tę chwilę, ten moment wsłuchiwania się w Babciny głos?
Odpowiedź jest bardzo prosta. Od tego momentu zaczęła się moja czytelnicza przygoda. Przygoda z książkami, które tak cenię i kocham do dziś.
Jakaż byłam ucieszona, gdy latem tego roku, robiąc porządki na Babcinym strychu, znalazłam właśnie TĘ książeczkę. Z uśmiechem na twarzy wręczyłam ją swojej córeczce, która teraz za mną z zapałem i radością powtarza: Do przedszkola chodzę z workiem i mam znaczek z muchomorkiem...
Mamo Redaktor, z tej strony babeczkaa, co polecisz dla dwulatki? uwielbia książeczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Droga Babeczkoo, mamy córeczki w tym samym wieku i z tym samym zamiłowaniem- do książek ;) Zastanawiam się, co mogę polecić na "pierwszy rzut" i ciągle wychodzi mi długa lista. A ponieważ nie chcę Was zasypać propozycjami, polecę wpierw dwa tytuły, które całkiem niedawno podbiły nasze serca:
OdpowiedzUsuń- "Proszę mnie przytulić" Przemysława Wechterowicza, wyd. Ezop
-"Cynamon i Trusia. Wierszyki o złości i radości.", wyd. Zakamarki
Obie pozycje ucza mówienia o uczuciach. Dobra lekcja również dla dorosłych. ;) Serdecznie polecam.
Droga Mamo Redaktor ;) bardzo dziękuję, książeczek mamy sporo, poleconych przez Ciebie jeszcze nie znam, chętnie poznam, pozdrawiam
UsuńAnia, obawiam się że ja mojej pierwszej książki nie pamietam... nie pamietam też, żeby mi się w domu dużo czytało... :( dlatego zastanawiam się skąd u mnie ta milośc do książek;)
OdpowiedzUsuńi czemu moja mama powtarza co chwila 'po co tyle książek Wojtkowi kupujecie:...
ja nie pamiętam niestety,też nie pamiętam,żeby mi czytano ale mam zabierała mnie do biblioteki i uwielbiałam tam przebywać,szybko sama zaczęłam wypożyczać:)
OdpowiedzUsuńA ja najbardziej z dzieciństwa pamiętam: "Mała księżniczka", "Farfurka królowej Bony", "Żywoty diabłów polskich" :)) Uwielbiałam je...
OdpowiedzUsuńniesamowite wspomnienia odżywają :)
pozdrawiam
marta